26 czerwca 2022
WSPOMNIENIE Z KSIĄŻKI
Dziś wspomnienie świetnego prawnika, jednego z najlepszych ekspertów prawa pracy w Polsce mec. Bartłomiej Raczkowski.
„Z Fundacją Między Niebem a Ziemią i z samą Sylwia Zarzycka łączy mi się chyba jedno tylko szczególne wspomnienie. Pozostałe to uczestnictwo w aukcjach, czy innych wydarzeniach.
Któregoś wieczora, pewnie już ze cztery lub pięć lat temu relaksowałem się bezmyślnie przewijając Facebooka, gdy w oczy rzuciło mi się zdjęcie jakiegoś nieszczęśliwego, zdeformowanego dziecka opatrzone tekstem proszącym o pieniądze. Sam jako ojciec trójki jestem uczulony na punkcie szacunku do dzieci, a wpis – bez wczytywania się w tekst – wydał mi się brzydkim żerowaniem na tragedii w celu wyłudzenia pieniężnych datków. Zamieściłem komentarz adekwatny do odniesionego wrażenia – wstydźcie się wykorzystywać tragedię dzieci dla korzyści finansowych. I poscrollowałem dalej. Nie minęło kilka minut jak piknęło, że jest odpowiedź na komentarz i niemal jednocześnie, że mam wiadomość w Messengerze. Wiadomość od jakiejś Sylwii Zarzyckiej. Nie znam. Ale czytam. I jakaż była ta odpowiedź na niemiły, wynikający z niedoczytania wpisu komentarz przypadkowego facebookowicza. Nie było ani żalu, ani złości, ani gorzkiego rewanżu. Było piękne, łagodne, obiektywne, pełne dobrej wiary wyjaśnienie sensu wpisu i celów Fundacji. Napisane bez cienia obrażonej dumy, czy zniecierpliwienia. Jakie odniosłem wrażenie? (To jest naprawdę niezamierzony patos.) Jakbym słuchał Chrystusa przemawiającego do niewiernych.
No cóż mogło się stać!? Jak urzeczony przystąpiłem do tego Sylwinego kościoła miłości, poświęcenia i wyrzeczenia. Na miarę swoich możliwości. Wrzucając na tacę ile mogę podczas Jej mszy świętych. Nawracając innych i prowadząc ich do tego miejsca, gdzie kapłanka Sylwia czyni bezinteresowne, ogromne, czyste Dobro.”

0 komentarzy