5 stycznia 2022
Piękna recenzja pięknej książki
Kochana Sylwio,
Wreszcie miałam czas przeczytać Twoją książkę! Przeczytałam ją bardzo szybko, wciągnęła mnie bez reszty.
Największe wrażenie zrobiły na mnie rozdziały „Skąd się biorą choroby” i „Śmierć to początek nowego życia”.
Czytając je poczułam ulgę…pomyślałam, że choroba Klary nie jest niczyją winą… , że muszę zaufać Bogu… Poza tym jestem pełna podziwu dla Twoich osiągnąć zawodowych. Pochodzisz z małej miejscowości, nie miałaś żadnych znajomości a swoją pracą i zdolnościami tyle osiągnęłaś! Aż Ci zazdroszczę! Mi ciągle brak pewności siebie żeby coś zmienić.
Musze w sobie tę odwagę znaleźć!
Jestem bardzo wdzięczna za zaproszenie na ostatni zjazd we Wrocławiu i spotkania w Warszawie. Czekam niecierpliwie na te spotkania. To lekarstwo na moją samotność i smutek, które odczuwam mimo udanego związku małżeńskiego.
Sylwio żyj wiecznie!
Kasia
0 komentarzy