NAJWAŻNIEJSZE TO MIEĆ SWOJĄ ODSKOCZNIĘ

„Milenka ma rzadką chorobę, która nazywa się mikrodelencja. To zespół różnych wad – opóźnienie psychoruchowe, padaczka, niedosłuch, opóźnienie intelektualne i wiele innych. Jest jednak bardzo pogodnym dzieckiem. Chodzi do przedszkola, bardzo lubi dzieci, swoich opiekunów, muzykę. Lubi się bawić i czytać książki. Jest takim samym dzieckiem jak każde inne.

Gdy dowiedziałem się, że jest chora miałem w sobie dużo złości. I żal. To trwało kilka lat. Ciągle zadawałem sobie pytanie „dlaczego ja”? Teraz już tego nie robię. W ciągu tych ostatnich 7 lat oswoiłem się z chorobą Milenki i stała się ona częścią naszego codziennego życia. Dziś myślę, że nie jest to wszystko takie straszne jak wydawało się na początku. Staram się żyć normalnym życiem. Choć jest to duże wyzwanie i ciągle brakuje mi czasu na odpoczynek. Marzę o tym, żeby mieć więcej czasu dla siebie i dla żony. Żebyśmy gdzieś mogli sami wyjechać. Bardzo ważne jest to, aby mieć w tej codzienności coś swojego, jakąś pasję, hobby, gdzie można się realizować. To może być nawet praca, bo jeśli człowiek zafiksuje się tylko na opiece nad dzieckiem, rehabilitacją i ciągłą walką o jego zdrowie, to łatwo się w tym zatracić. Dla mnie odskocznią jest sport, a w szczególności koszykówka. W taki sposób ładuję swoje baterie.”- rozmowa z Wojciechem Wójcikiem, ojcem chorej Milenki, bohaterem akcji naszej Fundacji pt.: „Męski Świat”.

Całą rozmowę już wkrótce będzie można wysłuchać w fundacyjnym podkaście. Nagraliśmy kilka rozmów z ojcami ciężko chorych dzieci o ich codzienności, trudach, wyzwaniach, marzeniach i łamaniu stereotypów.

Fot. Bartek Szydłowski