Wiktor Plichtowski

Wiktorek urodził się z wrodzoną pełnoobjawową cytomegalią.

Jest to choroba wirusowa, w wyniku której doszło do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i wystąpienia mózgowego porażenia czterokończynowego.

Wiktor choruje również na padaczkę lekooporną i pęcherz neurogenny.

Pomimo wielu problemów zdrowotnych i ciagłej opieki, Wiktor jest dzieckiem bardzo pogodnym. Budzi się rano z uśmiechem i tak też zasypia, co daje mi siłę każdego dnia, kiedy walczę o jego zdrowie.

Syn jest dzieckiem leżącym, nie potrafi samodzielnie siedzieć ani się poruszać.

Wiktor lubi słychać muzyki, oglądać bajki i kocha także długie spacery. Uwielbia zwierzęta ( w szczególności konie). Lubi też bujać się na huśtawce.

Chłopiec na co dzień wymaga rehabilitacji oraz zajęć z psychologiem, neurologopedą, a także drogich sprzętów rehabilitacyjnych.

Mam dwóch synów i wychowuję ich samodzielnie. Musiałam zrezygnować z pracy, aby móc zająć się lepiej Wiktorkiem i jego potrzebami. Niestety zapewnie rehabilitacji Wiktorkowi przekracza moje możliwości finansowe.

Cieszę się, że będziemy pod opieką Fundacji Między Niebem a Ziemią.

Mama Wiktora