Krzyś Brodzik

Mam na imię Izabela, mam 27 lat i jestem mamą dwójki dzieci – dziewięcioletniej Nikoli i siedmioletniego Krzysia. Od 2016 roku wychowuje dzieci sama, tata dzieci, a mój mąż popełnił samobójstwo.

Krzyś jest dzieckiem niepełnosprawnym, wymagającym stałej rehabilitacji i leczenia, które jest bardzo kosztowne. Krzyś choruje na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe. Wylew krwi do mózgu spowodował zmiany oraz torbiele na mózgu. Ma również wada serduszka i wiele więcej.

W tej chwili czekamy na operację nóżek Krzysia. Przez grzyba w domu, w którym mieszkamy, dzieci często chorują. U Nikoli wykryto astmę oskrzelową.

Ze względu na Krzysia nie mogę podjąć pracy zarobkowej, utrzymujemy się tylko z renty dla dzieci po Tacie oraz świadczenia pielęgnacyjnego na Krzysia. Jest nam bardzo ciężko, szczególnie w tym roku. Od 2016 jakoś próbowaliśmy radzić sobie sami z codziennymi problemami, ale rok 2022 jest wyjątkowo ciężkim rokiem.

Nie starcza na podstawowe wydatki typu żywność, chemia, odzież – nie wspominając, że idzie zima a nas nie stać na opał, jako mama zaczynam się martwić coraz bardziej co będzie dalej – bez opału i bez ciepłych ubrań.

Izabela, mama Krzysia i Nikoli