Nasz nowy podopieczny Oktawian Kulasiński

„Kiedy trafiamy na nowe osoby, które wyrażają nam wyrazy współczucia ze względu na stan zdrowia Oktasia, to odpowiadamy, że nie potrzeba nam współczuć, bo dla nas nasz Synek to nie ciężar, ale dar od Boga. I chyba sami do końca nie jesteśmy w stanie pojąć, jak do tego doszło.”

Niezwykła historia tego małego chłopca [tutaj].